Codziennie dajesz się oszukiwać? Może przejmujesz cudze wzorce. Tak czy nie?
W naszym życiu nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo jesteśmy
przywiązani do rzeczy materialnych. Malutkich przedmiotów, bez których wydaje
się nam, że nie możemy żyć. Często czujemy się nieszczęśliwi, dlatego że nie
udało się nam zdobyć tego czy tamtego. Czy jednak ten materialny świat, który
nas otacza daje nam szczęście?
To my sami musimy zdecydować się czy
chcemy być szczęśliwi i co nam to szczęście przyniesie. Nigdy nie byliśmy - telewizorem, laptopem czy samochodem. Ty to ty a ja to ja. I tak już jest i nic
tego nie zmieni. Wmówiono nam, iż bez tych wszystkich rzeczy nie będziemy mogli żyć a tak nie jest. Co czuł Robinson Crusoe, kiedy sam na wyspie musiał ułożyć
sobie życie? Bez wszelkich dóbr materialnych, które go otaczały. Jak miał żyć w
tym niegościnnym środowisku? Musiał zauważyć teraźniejszość musiał żyć tu i teraz.
Nie w przyszłości nie w przeszłości, ale tu w tym momencie wszelkie te rzeczy
jak i ten świat, który znał nie miały dla niego żadnego znaczenia.
Nasze środowisko wmówiło nam jak mamy
postępować. Wielkie sieci handlowe przekonały nas, iż musimy być na bieżąco z
nowinkami. Zaszczepili w nas pewien schemat działania, który mówi, że nie
możemy zostawać w tyle bez względu na koszty musimy to kupić. Kiedyś słyszałem
drastyczną dla mnie reklamę " Jak nie masz pieniędzy to nic takiego,
przyjdź do nas a my ci je damy bez zabezpieczeń. Mam jednak małe pytanie,
jeżeli tych pieniędzy nie mam teraz to czy potem będę je miał? Odpowiedź
zostawiam Wam moi czytelnicy.
Po zakupie tego niby koniecznego sprzętu
wielokrotnie okazuje się, iż ten stary był jeszcze dobry, nasza korzyść mizerna
za to sprzedawca zarobił swoją część. Cały czas jesteśmy stymulowani do
odpowiednich działań i za to działanie jesteśmy potem nagradzani. Działa tutaj
zasada "kija i marchewki" zrób to, co chcę a dostaniesz nagrodę a jak
nie to będzie kara gdyż nie będziesz mógł należeć do grupy osób posiadających
najnowszy model telewizora.
Jak często wytyczony cel tak bardzo nas blokuje,
że nie możemy do niego dotrzeć? Czujemy się zestresowani i nic nam nie
wychodzi. Może czasami warto zapomnieć o celu a ukaże się nam droga, która tak
mimochodem poprowadzi nas do niego. Znikną blokady a my spokojnie i bez stresu
osiągniemy cel.
Społeczeństwo wykształciło w nas określone
zachowanie. Wmówiono nam, iż musimy posiadać wiele dóbr materialnych i bez nich
nie ma życia. Oczywiście są priorytety ale wiele z tych rzeczy to najzwyklejsze
zachcianki.
Pamiętam jak w czasie służby wojskowej strzelaliśmy na wojskowej
strzelnicy. Kiedy były to ćwiczenia osiągałem dobre wyniki, w momencie, kiedy
oceniano nas a na horyzoncie była nagroda czy to urlop czy inna korzyść, jakość
a raczej ilość punktów drastycznie malała.
Dzieje się tak zawsze, kiedy chcemy
spełnić oczekiwania naszego "Ja" Muszę to mieć, iż już. Bez tego nie
da się żyć. Co ja zrobię jak tego nie będę miał?
Wszystkie materialne rzeczy, które nas
otaczają to nie jesteśmy " MY" to są tylko martwe przedmioty.
Zapomnijmy o nich na momencik a zobaczymy drogę, która nas do nich zaprowadzi.
Wspomniany już Robinson Crusoe szukał drogi, szukał sposobu jak się wydostać z
wyspy. Jego cierpliwość została nagrodzona. Nie był to cel na już, na ten moment.
Był to sens życia i walki o przetrwanie na bezludnej wyspie.
Poszukajmy teraźniejszości i radości
życia, szukajmy drogi, która nas tam doprowadzi. Cały świat jest narzędziem w naszych
rękach wykorzystajmy go. Zobaczmy drogę czasami krętą schowaną w leśnej gęstwinie. Ta wąska dróżka doprowadzi nas do celu.
W jednej z książek przeczytałem taki
cytat:
" Naucz się nie przywiązywać do niczego,
ale też niczego się nie wyrzekaj"
Wielokrotnie mówimy, iż już nigdy tego nie
zrobimy i przypomina się powiedzenie
" Nigdy nie mów nigdy"
Nie dajmy się oszukiwać tym, którzy
stymulują nas do ciągłego, coraz to szybszego biegu, gdyż najcenniejszymi
istotami jesteśmy my bez nas wszystkie piękne kolorowe przedmioty nie mają
żadnego znaczenia.
Myślę ze będzie to nasze motto do lepszego
i szczęśliwego życia.
Komentarze
Prześlij komentarz