Czy wyznaczyłeś sobie noworoczne cele. Poniższe zadania musisz zrealizować. Cześć 1
Każdego roku przyrzekamy sobie, iż w Nowym roku zrobimy to i to.
Będziemy więcej ćwiczyć, będziemy biegać. Od jutra rozpoczynam cudowną dietę i
po miesiącu schudnę kilka kilogramów. Tak sobie planujemy jednak po koniec roku
nic z tego nie wychodzi. Nasze plany i marzenia pozostały tylko na papierze lub
w głowie.
To,
co chcę napisać, to, co chcę abyście zrobili razem za mną nie może pozostać w
naszych głowach, jako cudowne plany. Musimy razem to wprowadzić w życie.
A więc zaczynamy.
Po pierwsze....
Więcej
się uśmiechajmy. Nie tylko wtedy, gdy ktoś nas rozbawi. Uśmiechajmy się sami do
siebie. Nasz organizm odczyta to pozytywnie. Otoczenie pozytywnie to
zinterpretuje i takim samym uśmiechem nas zaskoczy. Człowiek uśmiechnięty, radosny
to człowiek, który się śmieje. W naszym organizmie zachodzi wtedy wiele
pozytywnych i korzystnych procesów dla zdrowia. Wystarczy mały uśmiech na
początek dnia stojąc rano w łazience przy lustrze.
Po drugie....
Uprzejmi
i uśmiechnięci ludzie są lepiej traktowani i odbierani w środowisku, w którym
się znajdują. Uprzejmość i dobre słowo otwierają nam wiele zamkniętych dotąd drzwi. Złość i grubiaństwo te drzwi zamyka.
Pamiętajmy o uśmiechu i uprzejmości wtedy, kiedy będziemy chcieli coś załatwić
i będzie nam się wydawać, że ta sprawa jest nie do załatwienia.
Po trzecie......
Biegnąc
rano do pracy na swojej drodze spotykamy wiele ludzi, którzy biegną tak samo jak my. Nie mamy
czasu, aby z nimi porozmawiać. Zapominamy o czarodziejskim słowie „Dzień Dobry”.
Biegniemy do porannego autobusu, widząc jak nasz sąsiad zmaga się z ciężką walizką.
Wiemy, iż nie zdąży na ten sam autobus, a mimo to biegniemy dalej
zostawiając go. Zatrzymajmy się czasami zróbmy coś bezinteresownego coś, co
przyniesie radość drugiej osobie i pozwoli jej poczuć wewnętrzny głos mówiący o
tym, iż świat nie jest taki zły.
Po czwarte......
W
naszej głowie kłębi się wiele myśli. Tych miłych, ale znacznie więcej tych
negatywnych. O negatywach znacznie łatwiej myśleć niż o pozytywach. Jakoś tak
jesteśmy skonstruowani, iż w sytuacjach kryzysowych zawsze wiemy, że coś złego
nas spotka i boimy się myśleć o pozytywach gdyż możemy zapeszyć.
A wiadomo, iż pozytywne myśli przyciągają
pozytywne sytuacje. Kiedy w czarnych barwach myślimy o przyszłości to sami
wywołujemy wilka z lasu i zapraszamy go do naszego życia. Pozytywne obrazy, pozytywne
myśli prędzej czy później przyniosą pozytywne rozwiązanie.
Po piąte.......
Nie
znam istoty żywej, która nie pragnęłaby miłości, nie lubiła być kochanym.
Chcemy być kochani a często sami zapominamy kochać. Zapominamy okazywać miłość
drugiej osobie. Może ona właśnie na tę miłość czeka. Nie musimy pisać wielkich
miłosnych poematów, nie musimy śpiewać serenad dla ukochanej osoby. Wystarczy
powiedzieć kocham cie , zależy mi na Tobie jesteś dla mnie ważny(-a).
Wielokrotnie wystarczy, otworzyć drzwi w swoim sercu a tam za drzwiami czeka
nasze lepsze ja. Postarajmy się w tym Nowym Roku okazać komuś bliskiemu lub
trochę dalszemu trochę miłości, troszkę naszej uwagi.
Po szóste......
Wszystkie
plany, wszelkie wizualizacje pozostawione w naszej głowie lub na papierze
pozostaną tylko planami i nic więcej. Nie będziemy mieli gdzie mieszkać, jeżeli
nasza budowa zakończy się na etapie planowania. Nie zamieszkamy na kartce
papieru, nie zbudujemy ciepła rodzinnego oglądając piękne równe linie
wyznaczające granice naszych pokoi. Działanie, praca, budowa, układanie
kolejnych warstw cegieł pozwoli nam zbudować nasz wymarzony dom. Tak i w naszym
życiu nic się nie stanie, kiedy nasze planowanie pozostanie
planowaniem a zabraknie działania. Cudowny plan to tylko plan. Więc w tym Nowym
Roku działajmy zróbmy to, na co w tym roku zabrakło nam odwagi. Niech gorące
żelazo zmienia się w cudowne przedmioty. W wszystkiego nasze dzieła będą
wynikiem naszego działania.
Już niedługo kolejne noworoczne zadania. Obserwujcie mojego bloga.
Komentarze
Prześlij komentarz