Moja spowiedź......
Dawno, dawno temu, kiedy stawiałem swoje
pierwsze kroki w karierze zawodowej zawsze miałem marzenia, które
chciałem osiągnąć. Nie działo się nic tak z przypadku, nie działo się nic na
zawołanie czy na pstryknięcie palcem. Moje marzenia powodowały samoistne działanie,
które przybliżało mnie do wyznaczonego celu. Jeżeli udało się osiągnąć cel
wszyscy tłumaczyli, że to przeznaczenie i dzięki temu osiągnąłem to, co
chciałem. I tak też wtedy myślałem. Moja wiedza z zakresu wyznaczania
celów była jeszcze wtedy znikoma, a wszystko było bardziej przypadkowym
zbiegiem okoliczności niż zaplanowanym działaniem.
Nadszedł jednak wtedy czas,
kiedy moja przerwana nauka rozpoczęła się na nowo. Na nowo, ale w kierunku,
który mnie zawsze interesował. Pamiętam jak mówiłem, iż jeżeli czegoś będę się
uczył będzie to ekonomia. Po wielu latach tak się stało. Moja przygoda z
ekonomią trwa do dzisiaj aczkolwiek w tym psychologicznym aspekcie. Od tego
momentu ten dział jak i rozwój osobisty stał się moim celem, moim codziennym rytuałem.
Taki mój sposób na życie, który bardzo mi pomógł, poszerzył moje horyzonty dał
mi nową energię. Dzięki tej wiedzy poznałem siebie. Wiedza ta pozwoliła mi lepiej
zrozumieć mechanizmy rządzące naszym życiem. Zakres który poznałem jest
małym fragmentem. Dzięki temu małemu wycinkowi wiem ile jeszcze muszę się
nauczyć ile jeszcze muszę włożyć pracy w realizację wyznaczonych celów.
Dotarłem jednak w tak wiele miejsc własnego umysłu, co pozwoliło mi być bardziej świadomy swoich słabości, ale i mocnych stron.
Na początku tej drogi nie widziałem, co to
jest prawo przyciągania, nie oglądałem filmu "Sekret" nie
przeczytałem wielu książek z tego zakresu, ale czułem, że coś w tym jest. Nie
potrafiłem jednak tego nazwać. Analizując teraz miniony czas zauważam, iż wiele
elementów tej wiedzy wykorzystywałem nie wiedząc o tym.
Jak działa prawo przyciągania w sumie
bardzo prosto tak prosto jak wyszukiwarka w komputerze? Jeżeli częściej
oglądasz konkretne strony za pewien czas podpowiada ci strony z tego zakresu,
który cię interesuje, oglądasz reklamy z tego działu. Prawo przyciągania działa
tak samo, twój cel, twoje marzenia musisz poczuć, musisz zobaczyć jak osiągasz ten cel, musisz poczuć
radość z osiągnięcia celu. Cel to nic innego tylko marzenie z wyznaczoną datą.
Nie możesz tego zrobić jeden raz, nie możesz jednego dnia myśleć a potem
zapomnieć i czekać na cud a gdy nic się nie wydarzy narzekać, że nic się nie stało. Powtarzaj to każdego dnia ciesz się tym a efekty w czasie, którego ani
ja, a ty również nie możesz określić, przyjdą. Nie ma tutaj żadnych czarów.
Myśląc o czymś, ciesząc się tym, mimowolnie wykonujesz czynności, które powodują,
iż zbliżasz się do tego miejsca, w którym czeka na Ciebie nagroda. Nie robiąc
nic, myśląc o tym samym, nie oczekuj, iż w Twoim życiu coś się zmieni. Nie ma
na to szans. Kiedy ciągle narzekasz, kiedy ciągle kładziesz sobie kłody pod
nogi nie licz na to, iż spotka cię coś innego? Złość przyciąga złość a kłopoty
przyciągają kłopoty.
Zrób małe doświadczenie, wstając rano z łóżka spójrz w
lustro i mocno uśmiechnij się do siebie
zobacz jak się uśmiechasz jak wyglądasz. Popatrz na siebie i pomyśl gdybyś z
takim szczerym uśmiechem wyszedł rano z domu uśmiechnął się do przypadkowego biegnącego
do pracy przechodnia jak on by się zachował, czy zafundowałby ci srogą minę czy
uśmiechnąłby się do Ciebie. Jestem tego pewien, iż uśmiechnąłby się a może
powiedział coś miłego. Szczęśliwi i uśmiechnięci ludzie przyciągają takich
samych ludzi. Spróbuj to zrobić nic cię to nie będzie kosztowało.
Przez wszystkie lata bardzo chciałem pomagać
ludziom w pokonywaniu swoich słabości, wierzę w to że posiadamy umiejętności
które każdemu pozwalają na dostanie i szczęśliwe życie. Nie myślę tu o czysto
materialnym podejściu do życia aczkolwiek papier który nazywamy pieniądzem ma znaczenie tylko wtedy kiedy przypiszemy mu pewną wartość . Mamy więc talenty, które wykorzystujemy w
codziennym życiu, ale i mamy umiejętności, które czekają na ich odkrycie. Moim marzeniem,
celem jest wykorzystanie mojej pasji w
pracy. Po kilku latach poszukiwań, znalazłem miejsce gdzie otrzymałem ważny
dokument pozwalający mi zmieniać swoje życie, ale i życie innych. Zawsze
chciałem zdobyć certyfikat coacha i to się udało. Ile razy wizualizowałem cel, ile razy prowadziłem sesje w myślach ile szczęśliwych ludzi opuszczało mój gabinet dziękując za pomoc. Tak mocno tego chciałem że zaangażowałem wszystkie zmysły aby to osiągnąć. I również w tym przypadku prawo przyciągania zadziałało.
Nie było łatwo, ale się udało.
Teraz mogę rozwinąć skrzydła i realizować
moje wyznaczone cele, mogę pomagać innym odważnym ludziom w realizacji celów, mogę
pomagać odkrywać talenty, które posiadają. Wiem, iż jestem na początku drogi, wiem
ile muszę się jeszcze nauczyć, ale wiem, że wędrówka na szczyt właśnie się
rozpoczęła. Po drodze będą chwile zwątpienia i chwile słabości. Kiedy spojrzę w
dół może będę chciał zwrócić może przestraszę się drogi, która będzie jeszcze
do pokonania, wiem jedno chcę to robić chcę iść dalej, chcę poczuć radość? Żeby
wiedzieć, czym jest radość muszę poznać smutek, ale dzięki temu wiele się mogę nauczyć.
Może któregoś dnia będę mógł ci pomóc może
będę mógł razem z Tobą ruszyć w długą wędrówkę, aby w chwilach zwątpienia
zmotywować cię do działania, nie wyręczyć, ale zachęcić i pokazać możliwości
wtedy to będę bardzo szczęśliwy. Może nie będę doskonały i czasami razem z Tobą się zgubię nie ma jednak milszego uczucia niż radość znalezienia właściwiej
drogi. Z drugiej strony czy super doskonały i poukładany ktoś nie
onieśmiela nas. Wszyscy popełniamy drobne błędy coach również, ważne jednak jak
szybko z tych błędów wyciągamy wnioski i idziemy dalej.
I na taką wędrówkę cię zapraszam, jako
certyfikowany coach.
Martin Luther King
junior powiedział:
" Uczyń pierwszy krok w wierze. Nie
musisz widzieć całych schodów. Uczyć tylko pierwszy krok"
Komentarze
Prześlij komentarz