Skąd wiesz że masz czegoś mniej czy więcej....? Słowa szybko pisane.


    Kochani każdy tekst można zredagować inaczej, każdy tekst można poprawić. Nie zawsze pisząc to co jest w nas piszemy poprawne stylistycznie czy gramatycznie. Doskonale o ty wiem. Ciągłe gładzenie i poprawianie błędów stylistycznych  wypacza to co chcemy powiedzieć. Jeżeli boję się pisać gdyż mogę nieskładnie to napisać, to lepiej nic nie robić i narzekać jak to inni bez składu i ładu piszą. Wybaczcie więc moje niedoskonałości z biegiem czasu poprawię swój warsztat od strony technicznej. Nie zmienię jednak swojej wrażliwości i spojrzenia na otaczający świat. Poniższy tekst został troszeczkę zmodyfikowany lecz tak zmieniają się moje myśli na ten właśnie temat.

Jeżeli potrafisz powstrzymać się od ciągłej i nieustającej rywalizacji jesteś na dobrej drodze. Tak wykorzystaj posiadane umiejętności i talenty. Nie podkreślaj jak dużo masz umiejętności jak wiele bogactwa zgromadziłeś.
   Ciągła manifestacja swojego bogactwa prowadzi do tego, iż szybko będziesz bał  się, iż możesz to utracić, będziesz niespokojny i przestraszony. Nie muszę ci chyba przypominać przysłowia, iż " Okazja czyni złodzieja". Manifestowanie bogactwa jest właśnie dawaniem tej okazji wszystkim tym, którzy będą ci tego zazdrość.
Nie mówię, aby nie dążyć do lepszego życia, nie rozwijać swoich talentów. Mówię tutaj o obnoszeniu się swoim dobrobytem materialnym czy intelektualnym. Na samym początku będą ci zazdrościć potem będą pytać samego siebie " Dlaczego ja tego nie mam? A co zrobią  potem? A potem będą ci źle życzyć i snuć domysły czy to tak całkiem legalnie zdobyte. A to już jest niebezpieczne.
Zadam teraz jedno proste pytanie. Kiedy wiesz, że czegoś masz dużo czy mało? Na jakiej podstawie tak twierdzisz.
O swoim stanie posiadania jesteśmy w stanie coś powiedzieć dopiero wtedy, kiedy przyrównamy to coś do czegoś innego lub kogoś innego.
Tak, że czegoś mam dużo lub mniej porównuję z kimś, kto ma tego mniej a czy ktoś jest mądrzejszy porównuję z tym, który takiej mądrości ma mniej lub jej nie okazuje. 
Dbanie o ciągłe posiadanie czegoś więcej i więcej powoduje, iż wzbudzają się w nas uczucia nienawiści i złości i zazdrości.
   Ciesząc się tym, co posiadamy nie zdajemy sobie sprawy z tego, iż mamy największy skarb.  Mamy wolność której wielu z nas brakuje. Zadowolenie z tego, co mamy powoduje, iż nie odczuwamy zazdrości nie chcemy komuś coś zabrać żeby mieć więcej niż on.
 Gromadząc ciągle nowe rzeczy zaspokajamy swoje zachcianki, tracimy jednak siły żyjąc w ciągłym stresie. Będąc wdzięcznym za to co mamy, minimalizujemy ciągłą chęć zdobywania  Nie potrzebujemy, aby nas ciągłe chwalono, jacy to jesteśmy och i ach, nie potrzebujemy codziennie nowej rzeczy. Utrzymywany dystans do materialistycznego świata zapewni nam harmonię i spokój. Poczujemy wtedy jak pojemne mamy płuca jak dużo powietrza tak potrzebnego w nich się mieści. Będziemy wtedy żyli w czasie teraźniejszym a nie w przeszłym rozpamiętując porażki. Nie będziemy żyli w czasie  przyszłym, planując  przyszłe podboje.
   Wszyscy ci którzy boją się ludzi bogatych wewnętrznie boją się ich spokoju i tego że moga być oporni na nikczemne manipulacje. Łatwiej manipuluje się osobami które czegoś komuś zazdroszczą łatwiej w nich wzbudzić zazdrość.  Nie trzeba zachęcać ich do rozwoju, nie trzeba pomagać im w rywalizacji o lepsze jutro. Wystarczy zapewnić im pewien poziom życia by ograniczyć ich niezadowolenie jednocześnie utrzymując ich stan posiadania. Dzięki temu można utrzymać władzę nad nimi, można też nimi lepiej manipulować.
Takie działanie do niczego dobrego nie prowadzi,
Świadomy człowiek współpracuje z wszystkimi nie szuka sposobów na podkreślenie swojego statusu nie działa podstępnie wobec nich.Tylko współpraca, zdrowa rywalizacja daje podstawy do spokojnego życia. Jak wiele razy oglądamy filmy gdzie przemoc niszczy ludzi, jest to tylko film jednak czy chciałbyś  doświadczyć tch wydarzeń na swojej skórze. Wojna to nie film " Czterej pancerni i pies" To ból, płacz i tragedie zwykłych ludzi. To oni zawsze cierpią najbardziej. Takim zdarzeniom ja głośno mówię nie.  
   Każde bogactwo prędzej czy później zostanie skonsumowane  Każde naczynie stanie się puste, jeżeli nie będziemy skutecznie dolewać do niego wody. Najostrzejszy miecz traci ostrość. Zasupłany sznur rozwiązany nożem nie będzie już sznurem tylko zbiorem kilku kawałków i do niczego się już nam nie przyda.
Potrzebujemy cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celów. Potrzebujemy cierpliwości w rozmowach z ludźmi  Potrzebujemy czasu w rozwiązywaniu problemów, które wydają się nie do rozwiązania.
Mądry władca, mądry szef może tak poprowadzić swoich współpracowników  tak nimi pokierować, aby wszyscy żyli  w harmonii, nawet o tym nie wiedząc. Musimy pamiętać, iż potrzebujemy tyle ile potrzeba nam do życia. Wszelkie nadmierne bogactwo prowadzi do zawiści  Zawiść prowadzi do braku cierpliwości i takich czynów, które powodują płacz i strach.
Obyśmy na swojej drodze spotykali mądrych szefów, którzy będą czerpali radość z ogólnej radości pracowników obywateli i razem z nimi będą wzbogacali się w tym trudnym świecie.

Komentarze

  1. Jedyne bogactwo to jest to czego się nauczyliśmy, przeżyliśmy, spróbowaliśmy i doznaliśmy. Tego nikt i nic nam nie zabierze

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z twoim komentarzem. Wyznając taką zasadę piszę i staram się przekazywać wiedzę i swoje myśli. Nie chcę kiedyś w przyszłości żałować nie zrobionych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty