Jestem czy nie jestem szczęśliwy?


Jestem szczęśliwy?
Kiedyś umrę, ale żyję tu i teraz. Minął czas noworocznych postanowień a co do tej pory udało sie zrealizować. Czy realizuję swoje postanowienia?
Kocham ten czas, w którym żyję. Nie miałem jednak wyboru chciałem czy nie chciałem ktoś tak za mnie zadecydował,  iż mam żyć w tym konkretnym czasie. W tym malutkim wycinku wieczności. Ile czasu mam tu być tego nie wiem aczkolwiek mogę sie domyślać obserwując swoje ciało.
Jestem szczęśliwy? Czy jestem tego tak do końca pewien?
Czas, w którym żyjemy jest dla nas korzystny. Sam korzystam z dobrodziejstw tego świata. Nie dotykają mnie cierpienia, które dotykają innych ludzi w czasie mojego biegu na tym świecie.
Tak wiele ludzi cierpi głód, dotyka ich bieda, wojenna zawierucha niszczy dorobek pokoleń ogarnia ich beznadzieja i brak perspektyw.
W tym miejscu na tym skrawku ziemi wiele z tych okrucieństw otarło się tylko o mnie a wiele zobaczyłem tylko w telewizorze.
Powinienem być szczęśliwy, ale czy na pewno jestem?
Moje życie próbuje zmienić na mniej ponure wykorzystać każdą chwilę tak, aby potem tego nie żałować.  Natura człowieka sama próbuje stworzyć ponury obraz rzeczywistości, z którymi starałem się walczyć.
Czy jednak zmieniłem obraz mego życia malując go w wiosennych kolorach?
W życiu zmieniają się chwile radości i smutku. Mimo niedoskonałości, mimo drobnych problemów mimo tego, że chciałbym mieć więcej i tak dziękuje za to, co mam. Urodziłem się codzienna gonitwa nabierała tempa, szybciej i szybciej pokonuję każdy dzień. Życie to wielka przygoda a tak mało poświęcam mu czasu przygniatany kolejnymi kłopotami.
Dlaczego są drzewa, dlaczego ptaszek śpiewa, dlaczego rzeka płynie?
 Dlaczego?
Mimo iż nie znam odpowiedzi na te pytania i tak jestem szczęśliwy.
Miałem i tak wiele szczęścia. Czy jednak na pewno? 






Komentarze

Popularne posty